wstecz do |
Lublin, dnia 6 listopada 2011 r. Komentarz po I kolejce Lubelska
Liga Tenisa Stołowego Amatorów zainaugurowała w dniu 2 listopada swój 45
sezon rozgrywkowy. Do sezonu 2011/2012 zgłosiło się 50 zespołów. W drugiej
lidze nie zgłosił się zespół AZS KUL. Poza tym w czwartej lidze nie zgłosiły
się zespoły: Jednostki Wojskowej, Salos II, Neotek II, Wetako Ludwin, Zarembiacy III i UKS Sokół Jawidz.
Nowymi zespołami w czwartej lidze są; Kliny i Rekiny z Lublina. Dzięki nie
zgłoszeniu się akademików z KUL skorzystały na tym zespoły zajmujące trzecie
miejsca w trzeciej i czwartej lidze awansując automatycznie do klas wyższych. Są to: Ściegienny i Młody Głusk. W tym
sezonie większość meczy będzie rozgrywana we własnych salach. Do sal w AOS, Szkole Podstawowej nr 23, Start i Szkole
Specjalnej przy al. Spółdzielczości Pracy doszły sale w LCEZ na ul.
Magnoliowej i w Szkole w Mętowie. W sumie daje to 16 stołów. Pozwala to na
zmniejszenie kosztów organizacyjnych naszych rozgrywek. Mała sala MOSiR
będzie wykorzystywana na rozgrywki LLTSA w cztery dni tygodnia, tj.
poniedziałki, środy, czwartki i piątki. Pierwsza kolejka rozpisana jest na
dwa tygodnie w związku ze Świętem Zmarłych oraz Świętem Niepodległości.
Komentarz ten piszę, kiedy pierwsza kolejka jest jeszcze nie zakończona.
Gospodarzy sal oraz kapitanów z pierwszego stołu na
MOSiR prosimy o szybkie podawanie wyników do organizatora rozgrywek. Pozwoli
to na sprawne informowanie uczestników oraz sympatyków naszej Ligi przez
umieszczenie danych na stronie internetowej. Już po
prześledzeniu składów zespołów oraz po rozegraniu pierwszej kolejki widzimy duże
zmiany w poszczególnych drużynach. Mam nadzieję, że kapitanowie drużyn
zapoznali się ze mianami regulaminowymi. Witamy w rozgrywkach nowe twarze a
szczególnie kobiety, którym nie ograniczaliśmy nigdy uczestnictwa i które
zawsze mile oglądamy przy stołach pingpongowych. Dzięki temu ciekawie będzie
zapowiadała się rywalizacja w tym sezonie, czego życzę sobie, uczestnikom i
sympatykom. Zapraszam wszystkich sympatyków na mecze bo przyznam, że jest co
oglądać. Wysoki poziom reprezentują nie tylko uczestnicy pierwszej ligi ale
również pozostałych. Nie obyło
się oczywiście jeszcze przed rozpoczęciem pierwszej kolejki bez uwagi do
Zarządu na temat składów drużyn. Malkontentom a właściwie jednemu z nich
chciałem przypomnieć, że decyzje odnośnie regulaminu rozgrywek zapadają na
zebraniach kierowników drużyn. Nieobecni na zebraniach nie mają racji, jak
mówi znane nam powiedzenie. Pierwsze
mecze i pierwsze punkty. Na uwagę zasługują dwa mecze pierwszej ligi, w
których Laviska pokonały Center 6:4 oraz Rodos
zwyciężył Salos 7:3. Wystąpiły w nich kobiety, w
których wszystkie wyszły z tarczą zdobywając cenne punkty dla swoich drużyn.
W pierwszym meczu punkty Dla Laviska zdobyły: Sylwia Pawlak -3, Natalia Cięszczyk -2 i Karolina Lalak -1. Dla Centeru
punktowali: Darek Lewczuk -2, Marian Finkowski -1
oraz para Finkowski/Lewczuk. W drugim meczu dla
Rodosu punkty zdobyli: Anna Maruszczak, Czarek Ćwikła i Roman Piechnik po -2
oraz para Ćwikła/Piechnik. Dla Salosu trzy punkty
zdobyła Renata Gumula. W drugiej
lidze zacięty pojedynek stoczyli MTM i Dystans Niedżwiada.
Zwyciężył zespół rodziny Baranowskich 6:4 dla którego po 2 punkty zdobyli
solidarnie: ojciec Mariusz, jego córka Dagmara i syn Mateusz. Dla MTM
punktowali: Artur Mącik -3 i para Mącik/Sałaga. W trzeciej
lidze remisowo zakończył się pojedynek Zarembiaków
II z Wyższą Szkołą Społeczno-Przyrodniczą. Punkty dla Zarembiaków
II zdobyli: Dariusz Hasiec -3, Sylwester Zarzycki -1 oraz para
Hasiec/Zarzycki. Dla WSSP punktowali: Artur Gładosz i Mateusz Studziński po
-2 oraz Szczepan Gładosz -1. Piotr Milczek |